Czy zdajesz sobie sprawę, że to właśnie do ortopedów są najdłuższe kolejki, jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność uzyskania pomocy w specjalistycznym gabinecie? W skrajnych przypadkach to nawet kilka lat. Piszemy tu oczywiście o ortopedach, do których pacjent może się dostać z ramienia podstawowego ubezpieczenia i państwowej służby zdrowia. Jeśli pod uwagę weźmiemy prywatne obiekty medyczne, czas oczekiwania skraca się nawet do kilku godzin.
Dlaczego tak trudno dostać się do ortopedy?
Przyczyn jest kilka. Podstawowa jest taka, że tego rodzaju specjalistów jest w Polsce zbyt mało. Ogromna liczba wykształconych lekarzy wyjechała na Zachód, by tam rozpocząć karierę zawodową na znacznie lepszych warunkach, które dotyczą zarówno osobistego rozwoju, jak i zarobków.
Co więcej, ortopedia cieszy się w Polsce ogromną popularnością, ale niestety nie na studiach. Wylicza się, że ta dziedzina medyczna przyjmuje jedną z największych grup pacjentów w ciągu całego roku. Mieszkańcy naszego kraju doznają szereg urazów, kontuzji, ulegają wypadkom czy borykają się z chorobami ortopedycznymi. Co ciekawe, nawet co drugi Polak uskarża się na bóle kręgosłupa, większość seniorów cierpi z powodu zmian zwyrodnieniowych, a u młodego pokolenia nagminnie diagnozowane są wady postawy. Nic dziwnego, że do ortopedy tak trudno się dostać.
Oczekiwanie na wizytę do specjalisty to nie jedyna bolączka tych, którzy potrzebują szybkiej pomocy, by zachować sprawność ruchową. Na podobne kolejki trzeba być przygotowanym, jeśli pod uwagę weźmiemy leczenie zmian w naszej motoryce ruchowej. Przykładem jest między innymi rehabilitacja. Warszawa posiada odpowiednią liczbę placówek, w których taką można odbyć, ale we wszystkim ustawiają się długie kolejki oczekujących. To dlatego dla ratowania własnej sprawności rzesza pacjentów decyduje się na profesjonalną pomoc w klinikach prywatnych. Nierzadko wystarczy kilka wizyt, by wrócić do pełnej aktywności, a oczekując na leczenie w ramach NFZ, choroba może postępować i przyczyniać się do nieodwracalnych zmian.
